Social selling to hasło, które ostatnio panoszy się w języku polskim, rozmowach biznesowych, spotkaniach networkingowych. O social selling się szkoli, prowadzi warsztaty i prowadzi agitację na jego rzecz w sposób niemal agresywny, acz zadziwiająco skuteczny.
Jak każde tego typu buzzword, social selling nie zawsze jest dobrze rozumiany stąd też pomysł na ten wpis.
Social selling to nie outsourcing marketingu
Nie polega on jedynie na tworzeniu i udostępnianiu treści jako takich. Tworzenie grafik to zadanie marketingowe. Social selling opiera się na interakcjach związanych z tymi treściami, na relacjach a propos tychże.
Social selling to nie działanie jednorazowe
Jedno podzielenie się artykułem, postem czy 3 komentarze nie załatwią sprawy. :) Social media i ich aktywne użycie musi zostać wprowadzone na stałe do planu dnia. Komentarze i interakcje muszą stać się codziennym zwyczajem.
Social selling to nie natychmiastowe efekty
Nie spodziewaj się efektów w ciągu tygodnia. Sprzedaż społecznościowa to maraton – nie sprint.
Social selling nie kręci się wokół sprzedaży
Jeśli korzystasz z tej samej taktyki sprzedaży na kanałach społecznościowych, z których zawsze korzystałeś – przestań. Wiadomości LinkedIn to nie tylko kolejna droga do wysłania kuponów. Sprzedaż społeczna polega na budowaniu i pielęgnowaniu relacji, zdobywaniu zaufania.
Social selling to nie nowa metoda spamowania
Jeśli wysyłasz masowo e-mail za pośrednictwem wiadomości LinkedIn – YOU DO IT WRONG. Spam – niezależnie od tego, czy jest wysyłany za pośrednictwem poczty e-mail czy kanałów społecznościowych – nadal jest spamem. #SocialStupid.
Social selling to nie dzielenie się jak największą ilością treści
Nikt nie lubi kogoś, kto „non stop nadaje”. To samo dotyczy mediów społecznościowych. Sprzedaż społeczna skupia się tak samo (jeśli nie bardziej) na słuchaniu kupujących i odkrywaniu ich zainteresowań jak na byciu autorem użytecznych treści i liderem myśli.
Social selling nie zastępuje interakcji na żywo
Osobiste spotkania nigdy nie znikna z procesu sprzedaży. Współcześni sprzedawcy powinni jednak starać się być we wszystkich miejscach, w których znajdują się ich nabywcy. Dotyczy to zarówno mediów społecznościowych, jak i spotkań networkingowych.
Social selling nie zastępuje telefonów i maili
To dodatek do tradycyjnych metod sprzedaży.
Social selling to nie magia
Niezależnie od Twoich metod sprzedażowych pamiętaj o jakości swoich produktów. Social selling to nie magiczna sztuczka.
Social selling to nie prześladowanie
Nie faworyzuj, nie przesyłaj dalej, nie udostępniaj ani nie komentuj każdego opublikowanego postu – nie przekraczaj granic. Pokaż trwałe zainteresowanie, ale nie przesadzaj!
Social selling nie jest dla każdego
Jeśli potencialni nabywcy nie znajdują sie w mediach społecznościowych, to Ty nie musisz ubierac sie za wszelką cenę do bycia właśnie tam. Bądź tam, gdzie są Twoi kupujący – czy to na platformach społecznościowych czy w grupach, czy zupełnie gdzie indziej.
Podsumowanie
Pamietaj, że każde nowe metody sprzedażowe wymagają praktyki i testów, a każdy fałsz i nieszczerość w zawieraniu znajomości zostaną prędzej czy później zdemaskowane. Zastanów się w jaki sposób chcesz przedstawiać siebie (marka osobista) i swój produkt i jak możesz o nim opowiedzieć. Przygotuj swój elevator pitch – nigdy nie wiadomo kiedy się przyda. :)
Dla przypomnienia, przeczytaj, czym jest social selling!
Obraz pobrany z stocksnap
Zainspirowane i przetłumaczone za hubspot